WP Wydarzenie specjalne Partner wydania
WP Wydarzenie specjalne Partner wydania logo TOUS

Detal a la francaise! Apaszka z historią

Partner wydania logo TOUS
Królowa Nefertiti nosiła ją pod zdobionym hełmem, a paryscy gangsterzy uczynili swym znakiem rozpoznawczym. Ten skromny z pozoru kawałek materiału towarzyszy nam od tysięcy lat, a jego historia jest doprawdy niezwykła. Co takiego ma w sobie apaszka, że towarzyszy nam w codziennych stylizacjach?

Czy wiecie, że kiedyś niektóre tkaniny, takie jak satyna, oraz droga biżuteria czy kaszmirowe szale były niestosowne dla młodych dziewcząt? Dopiero pod koniec XIX w. pojawiły się próby uproszczenia niewygodnego stroju kobiecego i wzbogacenia go różnymi dodatkami. Po 1870 r. pojawiło się wiele nowych akcesoriów – szali i chust o oryginalnych formach, co pozwalało niewielkim kosztem ożywić każdą kreację. A jak było z apaszką? W jej przypadku historia nie jest już tak oczywista.

Królowa Egiptu, chiński cesarz i Napoleon

Pierwsze wzmianki na temat istnienia apaszki pochodzą już z czasów starożytnych. Podobno egipska królowa Nefertiti nosiła ją pod swym hełmem, co sugeruje, że ten element odzieży spełniał funkcję bardziej praktyczną niż ozdobną. Archeolodzy odkryli również, że 1000 lat p.n.e. apaszka stanowiła część wojskowego munduru, a oprócz tego służyła do oznaczenia stopni żołnierskich w armii cesarza Chenga. Dowodzi tego fakt, że kształt apaszki widoczny jest na figurach słynnej armii terakotowej z grobowca cesarza Qin Shi Huang Di. Historia głosi też, że król Syrii Tukulti-Ninurta II nosił apaszkę ze względów estetycznych – na jednej z zachowanych rzeźb widać władcę w odzieniu, którego częścią jest szal dekoracyjny. Z kolei starożytni Rzymianie nosili tzw. sudarium, czyli coś w rodzaju lnianej chusty wiązanej na szyi lub pasie – w tym przypadku materiał służył jednak do… wchłaniania kropelek potu.

Kolejne informacje na temat apaszek pochodzą dopiero z XII w. Jak się okazuje, akcesoria te były bardzo powszechne w epoce średniowiecza – spopularyzowała je m.in. Eleonora Akwitańska, królowa Francji i Anglii, a przy tym jedna z najbardziej wpływowych kobiet w ówczesnej Europie. Podobno nosiła apaszkę niemal codziennie, co jak na tamte czasy można uznać za fenomen. Damy dworu doczepiały zwiewne chusty do spiczastych kapeluszy albo dekoracyjnych obręczy wysadzanych szlachetnymi kamieniami. Co ciekawe, apaszka ma też związek z tańcem brzucha i Napoleonem Bonaparte – po powrocie z Egiptu podarował on Józefinie kaszmirową pamiątkę. Początkowo cesarzowa nie wyraziła zachwytu, ale z czasem jej kolekcja powiększyła się aż o kilkaset sztuk apaszek. To właśnie wtedy ozdoba ta wyszła poza kręgi arystokracji i stała się pełnoprawnym dodatkiem garderoby.

materiały klienta

Od paryskich Apaszów do świata mody

Od czasu epoki wiktoriańskiej popularność apaszki wzrosła jeszcze bardziej. W Londynie zaczęły ją nosić nawet osoby z niższych warstw społecznych, natomiast w Paryżu robotnicy oraz… gangsterzy zwani Apaszami. Jak nie trudno się domyślić, nazwa "apaszka" pochodzi od francuskiego słowa apache, oznaczającego ulicznego chuligana noszącego na szyi kawałek materiału. Niektórzy mogą kojarzyć również tzw. gawroszkę – ta nazwa została przejęła od ulicznika Gavroche, jednego z bohaterów powieści" Nędznicy" Victora Hugo. Jeśli chodzi o osławioną chwilowo apaszkę (bandytkę), w końcu udało jej się odzyskać dobre imię. Swój udział w tym miał m.in. Thierry Hermès, francuski biznesman i założyciel domu mody, który w latach 30. XX w. postawił na ręcznie szyte wyroby z jedwabiu. Wielbicielem apaszek był także aktor John Wayne, który nosił kultowe chustki w westernach.

W latach 60. apaszki zaczęto wiązać w jeden z najbardziej tradycyjnych sposobów, czyli pod szyją. Projektanci sięgali po delikatne materiały i wyrafinowane kolory inspirowane dziełami sztuki. Tego rodzaju akcesoria stały się symbolem klasy, elegancji i kobiecej niezależności.

Nic dziwnego, że pokochały je gwiazdy amerykańskiego i francuskiego kina, takie jak Grace Kelly, Brigitte Bardot, Faye Dunaway i Lauren Bacall. Znana m.in. z filmu "Rzymskie wakacje" Audrey Hepburn powiedziała nawet, że "w żadnej innej sytuacji nie czuje się tak bardzo kobietą, jak wtedy, gdy nosi jedwabną chustę". Tak oto apaszki trafiły do świata mody i Hollywood, a w latach 70. osiągnęły szczyt sławy. Dziś ponownie przeżywają renesans, a dzięki bogatej kolorystyce i naturalnej lekkości doskonale wtapiają się w najgorętsze trendy sezonu.

Nie tylko na szyi. Modne wiązania apaszki

Najbardziej udaną wersją apaszki jest ta, która podkreśla charakter naszego stroju. Z reguły nosimy ją do gładkich marynarek lub płaszczy – bogactwo wzorów i efektowne wiązanie z boku ożywia stylizację i dodaje jej więcej swobody. Apaszka zawiązywana z przodu będzie natomiast pięknie wyglądać w towarzystwie bluzki z kołnierzykiem. Na jakie desenie warto postawić? W tegorocznych trendach mamy zarówno geometryczne motywy czy łańcuchy w stylu lat 70., jak i wariacje na temat rzeźby i malarstwa inspirowanego Mondrianem – tu na szczególną uwagę zasługuje marka Tous, której projekty odzwierciedlają naszą tęsknotę za sztuką. Wśród linii apaszek znajdziemy m.in. model Tous Script w kolorze czerwieni, wrzosu i różu, a także Tous Tribe z satynowym wykończeniem w kolorze wiśni.

Jedwabne apaszki Tous mogą być nie tylko uzupełnieniem marynarek, ale też alternatywą dla paska albo luźnym wiązaniem na ramionach. Jednym z trendów sezonu jest babushka w Hollywood, czyli chusta na głowie wiązana pod szyją – w takim outficie mieliśmy okazję zobaczyć choćby Kendall Jenner na Fashion Week w Mediolanie. Ciekawym rozwiązaniem będzie apaszka Tous Kaos New Plis w stylu vintage – zwiążmy włosy w koński ogon i zróbmy z tyłu kokardę. Możemy do tego założyć piękną biżuterię Tous Magic Nature, np. pierścionek z żółtego srebra Vermeil. Twórcy tej kolekcji inspirowali się planetami, czakrami, kształtami fal oraz ruchami pływów morskich. Jak jeszcze nosić apaszkę? Oczywiście z torebką, zawiązaną wokół uchwytu lub w formie splotu na pasku – tu warto wykorzystać np. model Tous Icon z bawełny w kolorze czerwonym i beżowym. W ten sposób jeszcze bardziej podkreślamy styl retro, a jednocześnie udowadniamy, że apaszka zawsze była i będzie ponadczasowa.